złodziej (wiersz)
Yaro
mógłbym ukraść dla ciebie
dywan w pełni nocy
wypleciony gwiazdami
nie taki z Bułgarii
księżyc na stół na lampę
blade światło
ochłodzi gorące noce latem
pod głowę rzucę poduszkę z mgieł
zbiorę rosę w dzbanek
wypije cały
tobie zapach jaśminu
oddam w dłonie
delikatne jedwabne
zakochaj się na molo
będę czekał słów
od nowa
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
8 sierpnia 2019
(historia)
przysłał
Yaro –
8 sierpnia 2019, 20:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się