dwa światy

Yaro

zapamiętany głęboko w pamięci
dotyk ciepał zgrabnych dłoni
smak ust ukryty w kubkach smakowych

 

w cztery ściany pokoju 
zamykam wspomnienia

 

odległe  dwa kontynenty

 

zapach włosów porwał wiatr w otwarte okno 
`
dziadka dom oazą spotkań 
zawalił się jak światy dwa

 

nie rozpoznasz mnie 
śniąc nocą łamiesz przyrzeczenia

 

niezmienny czas pędzi do przodu 
wskazówki obolałe w ruchu obrotowym
nie cofam wspomnień

 

one we mnie się gnieżdżą 
idę aleją słowa zamarły w ustach

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 9 sierpnia 2019
anonim