Literatura

Przed progiem (wiersz)

kalafiór

Nasycasz się nieczystościami otwartego wszechświata.
Tuż przed wniknięciem w alternatywną, zwiniętą
przestrzeń, gdzie tylko stół, krzesła, szafa
pełna wspomnień i szuflada na wiersze. Mój pokój.

Zapewne dziwisz się, dlaczego brakuje innych śladów,
choć nie powinnaś, bowiem wytarta pogubiłaś włókna,
przeszłe odciski, tkwiąc samotnie pod progiem.
I więcej w tobie brudu niźli pyłu z gwiazd.

Ja również czekam na stopy figlarnie obute w trzewiki,
wraz z kurzem, który wnoszą i wcześniejszym stukotem
wysokich obcasów na schodach. Może na próżno.
Jesteśmy bardzo podobnie zdeptani i cisi.

 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 22 czerwca 2020, 21:28
Można odpłynąć, można zapomnieć o swojej doli i niedoli, tylko...powstaje taki mały żal, malutki, który cicho płacze i przestraszony nie chce, aby go ktoś zobaczył.
Dziękuję. M.
przysłano: 22 czerwca 2020 (historia)

Inne teksty autora

A w kraterze zabawa
Jerzy Edmund Alchemik
Spirytualia
Jerzy Edmund Alchemik
Deszczotwór
Jerzy Edmund Alchemik
Sonet od umarłych...
Jerzy Edmund Alchemik
A przecież rękopisy nie płoną
Jerzy Edmund Alchemik
Piąta pora roku
Jerzy Edmund Alchemik
Mgielne tramwaje
Jerzy Edmund Alchemik
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca