Literatura

banalny wiersz o niebanalnych pragnieniach (wiersz)

zygzak

chciałbym zanurzyć twarz

w smolistych odmętach

włosów

 

i roztańczony blask muszelek

w oczach zachować

dla siebie

 

jak księżyc

wieczorem

rozświetlić ciało

dotykiem

 

a potem wziąć cię

za rękę

i zabrać daleko

 


niczego sobie– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 7 listopada 2020, 18:06
... no jest banalnie, ale też jest lekko i ciepło, może nie zawsze potrzebujemy więcej :-)
przysłano: 6 listopada 2020 (historia)

Inne teksty autora

lustro
zygzak
do muzy
zygzak
dlaczego
zygzak
spóźniony
zygzak
spotkanie
zygzak
zaproszony
zygzak
w pośpiechu
zygzak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca