utalentowany (wiersz)
nierealna
mrugając do nieznajomej, liczy na oczko
w następnym rozdaniu,
nowy kapelusz otula czarną wstążką,
znowu się upije i opluje
siebie, kiedy wytrzeźwieje,
sprawdzi konto
na chwilę zwariuje
będzie chciał wrócić. spod łóżka
wyciągnie walizkę, jutro,
dziś wieczorem zagra jeszcze raz
po polsku
dobry
7 głosów
przysłano:
13 lipca 2008
(historia)
przysłał
joan –
13 lipca 2008, 12:08
autoryzował
Marcin Sierszyński –
14 lipca 2008, 18:36
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
prosto mi się wydaje jest przekazany obraz, ale równocześnie dosadnie.
mam kaca, gdzie jest butelka z wodą?
nie widzę tu ani komizmu, ani karykatury, ni w ząb też nie widzę groteski, natomiast widzę samo życie
ale dziękuje za poświęcony czas
a wszyscy są tacy?
zapewniam że nie:)
sposób mi bliski wiersz. "Pomarudziłam " sobie tutaj dłuższą chwilę.
Słowem, na pewno wart zatrzymania. Mam pytanie do Autorki, bo jakoś
aż samo się prosi - może fajnie byłoby jakiś cykl napisać? Rzecz jasna
o takich dylematach iście "pozdróżowych"?
Pozdrawiam.
reportażowa forma jest celowo użyta, właśnie taki ten tekst miał być- surowy, bez zbędnego użalania się, to tekst o upadku człowieka -takim upadku, którego większość z nas nie spotkała na swojej drodze, może i dobrze bo trudno z takim człowiekiem żyć, zmierzyć się z jego uzależnieniami od hazardu, alkoholu, kobiet, internetu - tak Frannie masz rację - daje nadzieję, być może będzie chciał wrócić ale to musi być jego decyzja do której jeszcze nie jest gotowy- na razie gra- gra ludzkimi uczuciami, gra wydając pieniądze, gra swoim życiem
tekst nie został opublikowany cóż- być może nie jesteśmy jeszcze wszyscy przygotowani na teksty mówiące o tej drugiej stronie życia - tej ciemnej która nas otacza, często wolimy przymknąć na nią oczy bo tak jest łatwiej - bardzo trudno takiemu człowiekowi pomoc łatwiej odejść, schować się, powiedzieć - nie wiedziałem
dla mnie to ważny tekst - bo pokazuję, iż zamknęłam pewien okres w moim życiu- być może ktoś przeczyta go i się zastanowi
pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas
:)
Gratuluję Ci nierealna tak doskonałego tekstu w jego prawdziwości... oby to dotarło do kolejnych ofiar, które żyją w ułudzie prawdziwej miłości której peel nie zna... oby... dotarło!
Czyli nieopublikowany? Hę?
Autorkę pozdrawiam.
dziękuję opiekunom za opiekę:)
świetny