Literatura

no zrób coś (wiersz)

anastazja


rdzewiejesz październikową drzemką
a za oknem jesień zabarwia słońce
wstań i zrób coś

 

coraz niżej rzuca odmienne spojrzenie
gaśnie od wypatrywania porannych
kogutów aż boli

 

no zrób coś
zanim poławiacze złota rozkradną
warkocze drzew

 

 

 

 

(MiCze)


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dżastin
Dżastin 24 pazdziernika 2011, 00:16
Aż chce się coś zrobić :)
anastazja
anastazja 24 pazdziernika 2011, 11:38
Dzastin - jak milo, kiedy ktos mily.
Pozdrawiam.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 24 pazdziernika 2011, 17:36
ta końcówka niezmiernie mi się podoba, sypie się złoto z drzew :)
anastazja
anastazja 25 pazdziernika 2011, 22:16
Dziekuje Justyno:))
przysłano: 19 pazdziernika 2011 (historia)

Inne teksty autora

Tamtego dnia
anastazja
La nipote Daria
anastazja
Spowiedź
anastazja
Lato na walizkach
anastazja
Mrok
anastazja
Jestem jak pies
anastazja
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca