ekg (wiersz)
kofeina
moje nagie piersi oblepione elektrodami
zamiast twoich ust
kleszcze obejmują ręce nogi
nie ma dotyku smukłych męskich palców
wsłuchana w odgłos zapisu elektrokardiogramu
drżę - to nie orgazm - strachem przeszywającym do bólu
zapis niemiarowy
serce niezdolne do miłości
/myślę/
wystarczy że bije
dobry
5 głosów
przysłano:
13 lutego 2008
(historia)
przysłał
Latte –
13 lutego 2008, 23:36
autoryzował
Marek Dunat –
15 lutego 2008, 01:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"wsłuchana w odgłos zapisu elektrokardiogramu
drżę - to nie orgazm - strach przeszywający do bólu"
Te smukłe palce przyprawiły mnie o ciarki... pójdę rozglądnąć się za takimi ;)
Sedecznie Pozdrawiam;)
a może (nie)wymiernie
Zachwycić się skromnością.
Tylko tak można osiągnąć w sobie - wielkość.