na biegunach (wiersz)
caffeine
na odległych krańcach - pogubieni
ty mądry
ja ładna
egzystujemy dalecy
przekwitamy chwilami
cierpieniem bez znaczenia
melancholijnie puści
zwielokrotnieniem pytań
dlaczego tak
codziennie stajemy bliżej śmierci
dobry
11 głosów
przysłano:
13 marca 2008
(historia)
przysłał
Latte –
13 marca 2008, 20:18
autoryzował
ew –
14 marca 2008, 18:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
w przedostatnim spacja chyba się wkradła..
przekwitamy chwilami
cierpimy bez znaczenia..
a tak mi się nasunęło:))
czasami lepiej na biegunach niż razem ;)
Bardzo mi się podoba, cudny jest.. :)
Dziękuję...
ew, jak Ty wrzeszczysz ładnie ;)
Ja chętnie poczytam...jakby co:D
"bohater"
podoba się bardzo :)