blizny (wiersz)
Emilia Czasami
nic nie boli mnie tak jak norwegia. nie lubię wstawać rano,
chowam się pod łóżkiem, marznę. jestem drzewo wydrążone
przez mróz. w tak zimnym kraju renifery mają swoje ścieżki,
swoje dzieci, poroża, które tak bardzo chcesz mi przywieźć.
ukształtowała nas przeszłość, zimno zawsze było w środku.
znajomość pieprzyków na ciele nie czyniła mnie lepszą
kochanką. gdybyś był bliżej mogłabym mieć z tobą syna
o oczach naszych łez. może kiedyś wybierzemy się
do Buenos, wiesz, tam północ będzie całkiem inna,
herbata nie będzie stygnąć.
wyśmienity
3 głosy
przysłano:
16 lutego 2011
(historia)
przysłał
Emilia Czasami –
16 lutego 2011, 21:30
autoryzował
Justyna D. Barańska –
21 lutego 2011, 17:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Trafia. Coś więcej dopiszę jutro.
dobry tekst, aczkolwiek nie uderza we mnie tak jak poprzednie.