Jest taka wioska (wiersz)
anastazja
w której została sukienka z dzieciństwa
i szmacianka z urwaną nogą
uszyta przez mamę
zabawa pod gruszą w „królewnę z
gwiazdą na czole" wycinałam z Krysią
pozłotka z cukierków
mój Boże kiedy to było gdy z mamą
grabiłyśmy siano dzieci pomóżcie mi chociaż
stękać prosiła
nazajutrz dłonie plątały włosy
wyrosłam ze wstydliwego spojrzenia
spod grzywki
przemijanie nieuchronnie gubi ścieżki
koparka we władzy zmieniła miejsce
życia na potrzebę cmentarza
nasz dom uniósł się i opadł popiołem
(MiCze)
dobry
1 głos
przysłano:
2 pazdziernika 2011
(historia)
przysłał
anastazja –
2 pazdziernika 2011, 19:27
autoryzował
Justyna D. Barańska –
4 pazdziernika 2011, 23:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Przeklej cudzysłów z worda, żeby zaczynał się od dołu.
Proszę wklej za mnie, (nie umiem) :))