Literatura

Motyl (wiersz)

Stagnacja

Otworzył oczy

Już nie spała

Zamiast promieni słońca

Ujrzał uśmiech

Okna były zasłonięte

Przytulił ją mocno

Tak jak przytula się ostatni raz w życiu

Odwzajemniła uścisk

Wodziła palcem po jego nagich plecach

Delikatny dotyk przypominał mu letni wiatr

Skąpany niekiedy w gałęziach drzew

Była niczym kolorowy motyl

Pośród łąki pełnej kwiatów

Chciał być kwiatem, który całuje jej stopy

Chciała być taki motylem

Co napawa się wonią jego aksamitnej skóry

Wpatrywała się w błękitne spojrzenie

Mowiła, że kocha

Milczeli

 

Są takie chwile, w których słowa są niepotrzebne

Jest takie uczucie, które nazywają szczęściem

I miłość, która się nie kończy


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 24 marca 2013, 01:53
powiedzmy, że jest (taka miłość, takim motylem)
przysłano: 23 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

Stagnacja
Stagnacja
Poszukiwania
Stagnacja
evviva l'arte
Stagnacja
ciecz
Stagnacja
codzienność
Stagnacja
04.02.2013 r.
Stagnacja
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca