Literatura

Wieczór (wiersz)

gaj

jak cicho


pusta dłoń 
wiosna
skowronek wije gniazdo


mogę tylko patrzeć
prawda (?)


na wiotkiej gałęzi
kiedyś się wykluje
może będzie słowikiem
może kukułką


trzymam kciuki
aby nie spadła


niczego sobie– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Potisz
Potisz 26 marca 2014, 21:06
Spadająca wiosna - o co kaman?
gaj
gaj 26 marca 2014, 21:53
O kajmana który wykluje się z kukułczego jajka? ;)
Potisz
Potisz 26 marca 2014, 22:11
E, tam ;(
gaj
gaj 26 marca 2014, 22:17
No jak...?
Nie? ;)
Potisz
Potisz 26 marca 2014, 22:33
Nie...
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
wiersz zgrabnie zbudowany. Myślę, że bez pytajnika byłby czytelniejszy. To prawda ma się wykluć i zmienić w słowika,tak? Pytajnikiem chciałeś nakierować na nią uwagę? Bo jeśli nie Prawda to co?
...
... 27 marca 2014, 10:38
aby nie spadła do minus zera:)
Cytra
Cytra 27 marca 2014, 12:29
Taki leciutki ten wiersz jak puch jak nadzieja, melancholia.
gaj
gaj 27 marca 2014, 17:32
Sporo pytań Szanto.
To co się wykluje ma szansę stania się słowikiem. :)
Jeśli to nie podrzutek...
Dziękuję za głosy i komentarze. :)
przysłano: 26 marca 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca