Diablo boska ballada (wiersz)
Abi-syn
W kapliczce tej już Bóg nie mieszka,
świątki są pełne niepokoju,
gdzieś poszedł precz, tam stara wierzba,
i hula wiatr po szczerym polu.
wieki tu całe nie przychodził
wioskowy głupek i zwierz nawet,
od dawna Mu się nie pokłonił,
zaciera ręce wierny diabeł.
i wyczekuje ze swą służką
rogatą, w wierzbie rosochaty,
szklanice płucze czystą duszą,
i czeka Boga: wszak psubraty.
już będą razem pić za dusze,
w sporze kto silny a kto słaby,
zmieszane dobro ze złem w wódce,
ogarka brak, święcona starczy.
gra w karty, poker na świętości,
to z jednej strony, a co z drugiej:
pentagram, smoła moc grzeszności,
czart ciągle wierzy, za to Bóg wie.
znudzeni sobą, skacowani,
pan Bóg oraz Pan diabeł,
tak sobie razem popijają,
zżyci na wieki wieków amen.
styczeń 2010
przysłano:
16 pazdziernika 2014
(historia)
przysłał
Abi-syn –
16 pazdziernika 2014, 20:53
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
już będą razem pić za dusze, ..."
Bez kropki lepiej się czyta. :)