Jest czas jeszcze (wiersz)
Tomasz Wrona
Tren żałobny po tragicznej śmierci mojego najbliższego przyjaciela Jacka Stoli. (Jacek Stola zginął śmiercią tragiczną dnia 2.V.2000r mając zaledwie 30 lat)
Jest czas jeszcze
Dziś sobota!, miała być wódka, herbata,
Kanapki, do rana, jak zwykle do białego,
A ty się czernią wymigujesz z tego świata ?
Nie, tak się nie godzi przyjacielu, kolego,
Ja wiem, że to kłamstwo, że śpisz tyko, że słuchasz .
Bo na to czekam, że w trumny wieko zapukasz,
Że znak dasz bym je ! Jest czas jeszcze, jest czas jeszcze.
Popatrz, popatrz na mą dłoni , w garści grudę mieszczę.
Dla Ciebie ? Czerń czarnoziemu w paznokcie wchodzi,
W zębach skrzypi modlitwą by się lżejszą stała
Nie puszczę , nie padnie jeszcze najcięższa skała,
Jest czas, krótki czas jeszcze by się z tym nie zgodzić.
Dziś sobota!, miała być wódka, herbata,
Kanapki, do rana, jak zwykle do białego,
A ty się czernią wymigujesz z tego świata ?
Nie, tak się nie godzi przyjacielu, kolego,
Ja wiem, że to kłamstwo, że śpisz tyko, że słuchasz .
Bo na to czekam, że w trumny wieko zapukasz,
Że znak dasz bym je ! Jest czas jeszcze, jest czas jeszcze.
Popatrz, popatrz na mą dłoni , w garści grudę mieszczę.
Dla Ciebie ? Czerń czarnoziemu w paznokcie wchodzi,
W zębach skrzypi modlitwą by się lżejszą stała
Nie puszczę , nie padnie jeszcze najcięższa skała,
Jest czas, krótki czas jeszcze by się z tym nie zgodzić.
niczego sobie
9 głosów
przysłano:
23 maja 2000
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się