Najwięcej postaci ma zło, ale że coś jest dobre, a coś złe, to pewnie najlepiej diabli wiedzą co (właściwie co jest czym, czy dobro jest takie dobre, a zło złe, jak na to wygląda/ją/), bo człowiek na pewno nie wie, a już zwłaszcza człowiek dobry. A jeśli człowiek jest dobry, to kogo, jeśli nie ludzi dobrych muszą, czy nie muszą gryźć wątpliwości (i właśnie gryzą). Z tym, co podkreślam (powtarzając się, czy nie powtarzając, sam już nie wiem), są też tacy dobrzy, których nigdy nic nie gryzie. Ale to pewnie jeszcze gorzej niż źle ze złymi, bo choćby gorzej od dobra, które jest dobre/m/ bez pardonu, bez łaski, bez przebaczenia. Bo czym by takie dobro nie było, jest wywyższaniem się. Jest więc gardzeniem, niestety niekoniecznie złem, jak człowiekiem, choćby i złym.
abojawiem
Opowiadanie
·
4 sierpnia 2015