Literatura

Księga (wiersz klasyka)

Jan Kasprowicz

 

 

Rozmiłowany był w przedziwnej księdze —
Rzekli mu o niej: „Serce niech pamięta,
Że jest na siedem pieczęci zamknięta
I że jej w blasków zabójczej potędze
 
Strzegą anieli!" Lecz on: „Nie! Rozpędzę
Ten tłum ognisty! Żądza, raz poczęta,
Zmilknąć nie może! Kroków mi nie spęta
Lęk: człek trwożliwy w wieczną popadł nędzę".
 
I niewstrzymana powiodła go droga
Ku tajnym głębiom, gdzie płonie tron Boga,
Życia i Śmierci... Lecz w tę samą chwilę,
 
Nim w twarz im spojrzał, poraził mu oczy
Smutek. I, ciemny, w wieczny grób się stoczy —
I smutek wyrósł na ludzkiej mogile.

przysłano: 5 marca 2010

Jan Kasprowicz

Inne teksty autora

Cisza wieczorna
Jan Kasprowicz
Przy wigilijnym stole
Jan Kasprowicz
Anarchista
Jan Kasprowicz
Aniol ciszy
Jan Kasprowicz
Czekalem na ciebie wczora
Jan Kasprowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca