Czarnodunajecka

Jan Kasprowicz

 

 

Od Witowa, Chochołowa,
Czarnego Dunajca
Ciepły wietrzyk zalatuje,
Gnie szarotki i leluje,

Uwodziciel, zdrajca.
Idzie, płynie, ku dziewczynie
Po cichu się skrada,
A dziewczyna aże blada,

Taka rada ze swego sąsiada.
I z miejsca się zrywa
Niby iskra żywa
I zawija kiecką,

Gdy jej w hali zaśpiewali
Czarnodunajecką.
"Luli, dziecię, luli,
Matusia clę tuli,

Przyjdzie po cię,
Cały w złocie,
Przenajpierwszy z króli".
Od Witowa, Chochołowa,

Czarnego Dunajca
Ciepły wietrzyk zalatuje,
Gnie szarotki i leluje.
Uwodziciel, zdrajca.

Inne teksty autora

Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz