Mrok już zapada... Na ciemnem niebie,
już tysiąc srebrnych gwiazdeczek lśni;
Matka braciszka mego kolebie:
Aniele stróżu, dobranoc ci!
Oczy się kleją, główka opada,
Młodszy braciszek dawno już śpi;
Tatko na czole całus mi składa:
Aniele stróżu, dobranoc ci!
O! jakżeś dobry dla wszystkich, Boże!
Nawet o dzieciach pamiętasz Ty!
Stróż anioł wsparty o moje łoże,
Czuwa nademną gdy mama śpi!
Lecz i ty spocznij Aniele drogi!
Niech ci o grzecznych dzieciach się śni;
Miej sen spokojny, lekki i błogi:
Aniele stróżu, dobranoc ci!
już tysiąc srebrnych gwiazdeczek lśni;
Matka braciszka mego kolebie:
Aniele stróżu, dobranoc ci!
Oczy się kleją, główka opada,
Młodszy braciszek dawno już śpi;
Tatko na czole całus mi składa:
Aniele stróżu, dobranoc ci!
O! jakżeś dobry dla wszystkich, Boże!
Nawet o dzieciach pamiętasz Ty!
Stróż anioł wsparty o moje łoże,
Czuwa nademną gdy mama śpi!
Lecz i ty spocznij Aniele drogi!
Niech ci o grzecznych dzieciach się śni;
Miej sen spokojny, lekki i błogi:
Aniele stróżu, dobranoc ci!