Z szuflady

Konstandinos Kawafis

Zamierzałem powiesić ją na ścianie mego pokoju.
Ale ją skaziła wilgoć w szufladzie.
Nie będę oprawiał tej fotografii.
Powinienem był pilnować jej troskliwiej.
Te wargi, ta twarz -
o, gdyby choć na jeden dzień, na jedną tylko godzinę
mogła wrócić ich przeszłość.

Nie będę oprawiał tej fotografii.
Nie byłbym zdolny patrzeć na nią, tak skażoną.
A zresztą nawet gdyby nie była uszkodzona,
męczyłoby mnie ciągłe uważanie na to,
by jakieś przypadkowe słowo, coś w brzmieniu mego głosu
nie zdradziło mnie - gdyby ktoś o nią zapytał.

Inne teksty autora

Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis
Konstandinos Kawafis