Literatura

*** (wiersz)

whiteshrew

Na ustach tysiąc marzeń,

na  barkach cały świat,

na rozdrożu nogi, które

przetną wiatr, bez myślenia,

wybór zabrał czas

 

zegarek,

który tyka w rytmie

kilometrów do przebycia

nie ma opcji

wyzerowania licznika

 

na prośbę nie zatrzyma się świat

od tupnięcia nie zadrży ziemia

a mimo to uparcie wkręcamy się

nie tylko do swojego życia


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 15 lutego 2008, 18:11
niestety ten jakoś ominął mnie o dwie przecznice...niestałością rymów, nieregularnością zapisu.. potykając się o banał krawężników...
dobrze że ja się nie znam:)))
pozdrawiam:)
Marek Dunat
Marek Dunat 16 lutego 2008, 07:39
mam wrażenie ,że tym razem przekombinowałaś . chciałaś polączyć wode z ogniem (rymy z białym) i wyszło byle co . jest kilka fajnych fraz . giną one jednak w nijakim ( złym) zapisie . rozczarowanie po Twoim pierwszym .
whiteshrew
whiteshrew 16 lutego 2008, 14:56
Przyznam zapis fatalnie wyszedł i parę potknięć z rymami :/
Moim zdaniem każdy wie co mu się podoba a co nie i chyba do tego nie trzeba być fachowcem ;) a dwie przecznice to nie aż tak daleko;}
Nie lubię rozczarowywać :(
poprawie się :]
przysłano: 15 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

* ja romantyczna
whiteshrew
* autoportret
whiteshrew
*a za oknem motyle
whiteshrew
* a za oknem motyle
whiteshrew
* cztery kąty *
whiteshrew
* nieostro *
whiteshrew
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca