olejnie (wiersz)
caffeine
internowana przez myśli nijakie
marcem szare
błądzę obca
szukam
inercja gniecie
banałem wtartym w pamięć
życie takie jest
nowymi trendami kolorów
urozmaicam dni
maluję
jawią się
martwą naturą
dobry
4 głosy
przysłano:
17 marca 2008
(historia)
przysłał
Latte –
17 marca 2008, 21:36
autoryzował
ew –
18 marca 2008, 17:07
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
a to komplement przecież największy:))
a tak serio.. czuję... tak po prostu czuję zmartwienie natury
Dziękuję..
szukam
inercji co gniecie
bo mi zgrzyta niemiło a przy krótkim utworze to boleśniej się na nim odbija. Ogólnie wiersz taki jakby to powiedzieć z serii "nic się u mnie nie dzieje" i to namalowałaś subtelnie, tak, że mnie melancholią zapachniało :)