demokracja (wiersz)
caffeine
niewiele zmieniło się w naszych suwerennych republikach
odkąd podpisaliśmy pakt o nieagresji
uchybienia zdziesiątkowaliśmy małymi rewolucjami
pozostają tylko zawarte przypadkiem sojusze
dla ułudnego własnego spokoju
zamkniemy je w kronikach przeszłości
burze ucichną
słońce znów będzie miało twoje piegi
a tęsknota przypomni sobie właściwy adres
wyśmienity
11 głosów
przysłano:
25 marca 2008
(historia)
przysłał
Latte –
25 marca 2008, 21:13
autoryzował
Marek Dunat –
26 marca 2008, 16:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Ale wiesz, ja dziś na kacu ;)
Pozdrawiam piekielnie ściskam siarczyście :D
już to pisałem(nie moje), że miłość jest niepisanym paktem o nieagresji...
Zdziwieni tylko stajemy przed faktem stanu wojny, której niby nikt nie wypowiedział...
ech caffe............niby nic a zepsuło mi odbiór...........Serdecznie Pozdrawiam!
Ale całość wiersza - wyborna.
Kobiety to jednak umieją odważnie iść na wojnę i jeszcze cudowniej zawierać pokój :))
Od początku do końca, a kursywa uświetniła. Jeden z moich ulubionych.
A po tytule czego innego się spodziewałem! : )
naprawdę się nie spodziewałam.
I nieśmiało wnioskuję....