czwarty dzień z nieba kapie
skroplony lodowiec nie pierwszy
w sumie wieczornych zatraceń
miesza się sto jeden wierszy
każdy z uczuć zerwany
wciska się w oczy banałem
nie ma słów nieudanych
są tylko źle poskładane
ktoś powie więcej natchnienia
rym prosty i mało treści
lecz po co mieszać półcienie
w słoiku pełnym czereśni
na przekór wszelkim idiotom
jak szukać w zbożu kąkoli
daj mi dzisiaj wywroto
wiersz co niczym nie boli
co do wiersza-apel zrozumiały,nie zachwycił jak niektóre.co nie znaczy,że jest słaby
Pozdrawiam
ale cóż skoro to uwielbiam i mi z tym dobrze?
czemu nie:)