Literatura

omen (wiersz)

caffeine

po grecku perła to Małgorzata... Ps.właściwie to jest mi wszystko jedno co z tym zrobicie....

 

zamknij w dłoniach moją małość
występki jawne co pokazują twarz
brewiarzem grzechu nie zasłonię
nie mam już siły wstać

 

czernieje dotknięta ręką antychrysta
całokształtem przewin jednostajny trucht
bez świadomości umiera psyche
kolią piekła nie pięknieje świat

pęknięty sznur


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 23 kwietnia 2008, 21:43
ten rym na końcu... jakos tak... dziwnie w resztę się nie wtula...
a może podzielić całosc?.. jakoś
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 23 kwietnia 2008, 22:29
Oj jaki symboliczny tekst. Taki lubię. Mogę sie zatrzymać i zastanowić.
bragi
bragi 24 kwietnia 2008, 15:58
Do mnie trafia, mnie sie podoba ;-)
bragi
bragi 24 kwietnia 2008, 19:15
chociaż po kolejnym czytaniu, taka jedna mała korekta mi się nasuwa... w drugim wersie drugiej zmieniłbym przewinień na przewin obcinając jedną sylabę. ale to tylko taka mała sugestia ;-)
Latte
Latte 24 kwietnia 2008, 19:16
Dzięki Bragi faktycznie lepiej;)
Marek Dunat
Marek Dunat 25 kwietnia 2008, 06:58
mhm :)
przysłano: 23 kwietnia 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca