samokrytyka (wiersz)
domnul Mandibura
o bajdurzeniu nie ma mowy
ja z życiem chytrze gram w chińczyka
do mowy trawy nie mam głowy
wściekleję gdy mi ktoś przytyka
i nikt mi gęby nie zamydli
jak już próbował jeden kozak
mogę być gorszy od chlamydii
i skuteczniejszym jest niż prozac
tak sobie właśnie stale wmawiam
iż jestem wielce groźne bydlę
i ze zdumienia pysk rozdziawiam
że sobie sam tak oczy mydlę
dobry+
6 głosów
przysłano:
13 czerwca 2008
(historia)
przysłał
Kuba Nowakowski –
13 czerwca 2008, 08:41
autoryzował
ew –
13 czerwca 2008, 17:23
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
" skuteczniejszym jest niż prozac" - tak miało być, czy "skuteczniejszym niż jest prozac".... bo nie za bardzo czaję
Ogólnie jaet ok.
Pozdrawiam