wołaj mnie buku w przytulenie
mylę cię z bogiem w uszach syna
bo w twoich liściach przywidzenie
ma urok słów niemego kina
świerkowe panny w długich sukniach
wy którym wolniej czas ucieka
kłujcie mnie w oczy najokrutniej
w bólu poznaje się człowieka
a kiedy padnę wniebowzięty
ślepy i niemy pośród trawy
zaszumcie wszystkim innym świętym
świat poza wami jest plugawy
Słuchaj, myślałeś może o wydaniu tomiku? Twoje wiersze są nie tylko dobre, ale i chwytne i byłyby zapewne czytane. Są proste, a zarazem mówią o najważniejszych dla ludzi sprawach. Pomyśl o tym. W :Legnicy jest wydawnictwo ''Edytor'', gdzie za 100 egzemplarzy 50=kartkowych, ze zwykłą nie udziwnioną okładką, płacisz ok. 800 zł. Daj znać, czy się na to piszesz, to postaram się Tobie jakoś pomóc. Pozdrawiam.
mylę cię z bogiem w uszach syna
bo w twoich liściach przywidzenie
ma urok słów niemego kina
świerkowe panny w długich sukniach
wy którym wolniej czas ucieka
kłujcie mnie w oczy najoktrutniej
w bólu poznaje się człowieka
a kiedy padnę wniebowzięty
ślepy i niemy pośród trawy
zaszumcie wszystkim innym świętym
świat poza wami jest plugawy"
Gregor nic dodać - nic ująć.............jest wiersz........Serdecznie Pozdrawiam!
i dlatego nie uważam niemego za powtórzenie:)
poza tym mówiący inaczej miast niemego wytrąciłby z rytmu:D:D:D:D:D
Żeś szarpnął mocno. Puenta zwala z nóg.