Literatura

spać nie dają dać... mać (wiersz)

domnul Mandibura

02:15 w nocy, gdzie jest policja?

dzieci jazgotu

na pijanych mułach

suną korowodem wilgotnym

chmielowym

od zachodu

 

oskalpowane z woli

własnej

dostały z cekinów tupety

na kościane polany czerepów

 

ciągną grup stadami po trzy

po pięć

po czterdzieści

 

mruczą hymn czasu czasów

przeżyjemy własną śmierć

 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 6 lipca 2008, 11:42
pisane w amoku spania niemożności
ew
ew 6 lipca 2008, 13:39
z tym "na kościane polany czerepów" chyba przedobrzyłeś, okropność słowna z tego wyszła, nie metafora. W ogóle cała ta strofa jakby chciała Ci zepsuć wiersz. Poza nią jest idealnie chmielowo. I tylko jeszcze ostatni wers kursywą bym chciała zobaczyć .
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 6 lipca 2008, 18:47
już poprawiam
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 6 lipca 2008, 18:52
klimat tego wiersza mnie samego napawa lekkim wzdrygiem, ale ta noc była naprawdę koszmarna
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 6 lipca 2008, 22:42
skąd ja to pamiętam?
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 7 lipca 2008, 11:22
Znamy takich i owych. W Legnicy jest ich troszeczkę więcej od średniej krajowej. Wiersz to wszystko idealnie obrazuje.
przysłano: 6 lipca 2008 (historia)

Inne teksty autora

greciszek
Kuba Nowakowski
po wołanie
Kuba Nowakowski
ciemno
Kuba Nowakowski
akeda 2018
Kuba Nowakowski
ekstradycja stacha palucha
Kuba Nowakowski
niewzruszony
Kuba Nowakowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca