"CZAROWNICA"

beti027

wiatr zdmuchnął wszystkie liście
z moich ołtarzy

ja
kapłanka władająca
sześcioma mieczami
tobie światłością
mapą po oceanach
drogowskazami pośród gwiazd

ofiarą
życie własne
na srebrnej paterze
naznaczone krwią
poprzedniego makijażu

ogień
obmyciem z grzechów
pragnień zakazanych
w kodeksie moralnym

woda
pożera oczka tęczowe
i nasze odbicie

teraz
zaklęci jesteśmy
w mimozy

beti027
beti027
Wiersz · 20 listopada 2008
anonim