zapomniałam co chciałam powiedzieć
gdy zatrzymałeś akcję
serca
wyzionęłam ogień
odruchem niekontrolowanym
topiąc palce
we włosach
twarz próbowała uśmiechu
marząc o bliskim kontakcie
ze słońcem
które miałeś na ustach
bez tlenu oddychałam
uciekając po schodach
bo nie chciałam
mdleć na twoich oczach
aż dwie sekundy
"DWIE SEKUNDY"
beti027
beti027
Wiersz
·
21 marca 2009
ja to bym jeszcze wyszczuplił... co najmniej o "bo" i napisał: ze słońcem na ustach, ale co tu marudzic skoro pobiegałem po schodach z brakiem oddechu?
jeszcze miejsce, miejsce
no i dodam , że to autentyczna relacja;)
no i dzięki za wszystkie miłe słowa ;)