Literatura

"DWIE SEKUNDY" (wiersz)

beti027

autentyczna relacja

 zapomniałam co chciałam powiedzieć
gdy zatrzymałeś akcję
serca

wyzionęłam ogień
odruchem niekontrolowanym
topiąc palce
we włosach

twarz próbowała uśmiechu
marząc o bliskim kontakcie
ze słońcem
które miałeś na ustach

bez tlenu oddychałam
uciekając po schodach
bo nie chciałam
mdleć na twoich oczach

aż dwie sekundy


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 22 marca 2009, 15:53
Podoba mi się, beti. Ładnie zamknęłaś tę chwilę w wersach, złapałaś ja i oswoiłaś słowami w ciekawy sposób. Napisałaś tak, że mozna poczuć zatrzymana akcję serca.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 22 marca 2009, 16:35
tak!
ja to bym jeszcze wyszczuplił... co najmniej o "bo" i napisał: ze słońcem na ustach, ale co tu marudzic skoro pobiegałem po schodach z brakiem oddechu?
Bukowski W.
Bukowski W. 22 marca 2009, 16:54
koniec końców ciekawe ujęcie akcji w czasie,
jeszcze miejsce, miejsce
Michał Domagalski
Michał Domagalski 22 marca 2009, 21:39
Uhm!
beti027
beti027 23 marca 2009, 01:14
po co miejsce, skoro biegłam po schodach to wiadomo, że to wszystko działo się gdzieś przed nimi:)
no i dodam , że to autentyczna relacja;)
no i dzięki za wszystkie miłe słowa ;)
przysłano: 21 marca 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca