nieskończenie małych wartości cwałka

Jarosław Jabrzemski


koń poniósł

nie czas lejce ważyć
popędy mierzyć
w zaprzęgu

czas by równie ulegle
liberię zastąpić siermięgą
uwierzyć w wodzę
we własne dłonie

w siodle zatrzyma łęk
nie lęk

dać się ponieść
rumieńce poczuć na policzkach

kiedy zachwyca koń
jak koniec
w sumie niewielka różnica

różniczka

 

Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski
Wiersz · 27 kwietnia 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "czas by równie ulegle
    liberię zastąpić siermięgą
    uwierzyć w wodzę ............................. ciekawy wers
    we własne dłonie"


    "wodzę" to chyba palcem na wodzie, po mapie...
    biorącpod uwagę jakiś "cwał" lub może galop.....................to raczej "wodze" - choć stajennym nigdy nie byłem...

    a tekst dobry...................................... ćwiczenie na dykcję - li tylko...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Wodze powszechniej spotykane, jednak za SJP PWN:
    wodza, to "pas rzemienny połączony z wędzidłem, którym jeździec lub woźnica kieruje koniem".
    Dzięki.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Taaak - dzięki....................no popatrz, że też na to nie wpadłem......................a Ty w ogóle pojąłeś, co wskazałem..?

    · Zgłoś · 15 lat
  • Paweł Lewandowski
    przeciętniak, chyba wyłącznie dobry jak to zauważył Urughai jako ćwiczenie na dykcję.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Jestem mało pojętny, zatem nie rozumiem co znaczy "ćwiczenie na dykcję".

    · Zgłoś · 15 lat
  • modliszqa
    nagonka na Jarka? :D

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    e tam nagonka Uru jest zawsze szczery!
    i jak każdy ma prawo do zdania....
    i ja mam...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Modliszqa; nagonka na stare, rachityczne zwierze? Raczej rewanżyk.
    Grzesiek z; Twoje szanuję, ale szczerego zdania zasadzonego na nieznajomości polszczyzny nie czuję się zobowiązany szanować. Pozdrawiam serdecznie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    no to ja może tak:
    jest ćwiczenie na kręgosłup więc i może być na dykcję:)
    co do wodzy... jasne to i oczywiste że jest jedna jako jedna a jednak jedną nigdy nie bywa
    ale ja tylko tak w przelocie tyle co wydumać może murarz zwyczajny

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Grzesiek z ; a dlaczego zabraniasz mi pisania o wodzy?
    O wodzach pisywano często.
    Może coś zbudujemy wspólnie - poza zawodami innymi jestem cieślą zwyczajnym.
    Ośmielę się postawić pytanie:
    Czy fachowcy (konstruktywni - wnioskując z uprawianych zawodów) powinni akceptować kolokwializmy, ćwiczenia na cokolwiek?
    Jeżeli nie podzielasz mojego zdania, zaproponuj mi ćwiczenie na mózg.

    · Zgłoś · 15 lat
Wszystkie komentarze