naukowcy ostrzegają; forezja może powodować śmierć przenosiciela (wiersz)
Jarosław Jabrzemski
nie będziesz mnie nosić
na rękach
do oczu mógłbym skoczyć
bliżej się przejrzeć
maleńka
nie uniesiesz mnie w chmury
dzierlatko
w przestworzach słońce obnaża wady
byłbym nieznośny
w najlepszym razie ponury
ponadto
twój ustrój nośny
jest zbyt delikatny
nie dasz rady
daleko widzę
nie odnajdę cię we frezjach
muszko
nie musisz mnie znosić
wiem czym grozi forezja
a śmiercią się brzydzę
jak pustką
na rękach
do oczu mógłbym skoczyć
bliżej się przejrzeć
maleńka
nie uniesiesz mnie w chmury
dzierlatko
w przestworzach słońce obnaża wady
byłbym nieznośny
w najlepszym razie ponury
ponadto
twój ustrój nośny
jest zbyt delikatny
nie dasz rady
daleko widzę
nie odnajdę cię we frezjach
muszko
nie musisz mnie znosić
wiem czym grozi forezja
a śmiercią się brzydzę
jak pustką
dobry
3 głosy
przysłano:
14 maja 2009
(historia)
przysłał
Jarosław Jabrzemski –
14 maja 2009, 17:10
autoryzował
ew –
21 maja 2009, 19:57
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Nie z troski o Pana, Panie Balrog, lecz o Pańskich potencjalnych rozmówców.
Proponuję posłuchać słynnego standardu (najlepiej w wykonaniu Erica Burdona lub Niny Simone), spróbować nauczyć się na pamięć i recytować codziennie:
"Oh Lord, please don't let me be misunderstood"
U Ciebie postrzegam smutne zjawisko: wpływ nastawienia na percepcję.
Witkacy pisał "Szewców" przez siedem lat.
Nie był na Kubie, nie kłaniał się bogom.
Przypuszczam, że w górach bongosy nie sprawdzają się, pomimo echa.
Szewc w Jakucji? Zapewne sprawdza się - na tak ogromnej powierzchni łatwo zedrzeć buty.
A Ty zdzierasz ze mnie już dawno wytarty naskórek.
Na rzemyk nie wystarczy, a co dopiero na kierpce.
Forma (choć specyficzna) jest nienaganna.
Treść, jeżeli nawet nie miałka, to w żadnym razie uniwersalna.
Ot, taki osobisty bardziej tekścik, który bardzo lubię, bo przy pisaniu świetnie się bawiłem.
Ew; dziękuję pięknie.