Literatura

Zagajnik (wiersz)

JAN KICZOR

Grafika Leskosa "W zagajniku" wywrota.pl:8008/pliki/image/a8c95fd5_jpg10761-xl

 

Zagajnik

 

Wpadły dęby w brzóz gaik, niedawno sadzonych

Hej,  dalejże wybierać kochanki i żony,

Przebierać natarczywie wśród zielonych brzózek,

W tych co bardziej stłoczone i tych bardziej luzem.

 

Brzozy radość wyszumią w mgielnych dnia porankach,

Każda wśród dębów widzi swojego kochanka,

Z kory się rozdziewając, gałązką podnieca,

Głaszcząc dębów czupryny, błyszczy i prześwieca.

 

I spełnia się radosne, dębowe kochanie

Szumem wiatru, podnietą, konarów pląsaniem,

Gdzie gałąź się z gałęzią mijając nie mija,

Wszystkie razem zajęte i każda niczyja.

 

Tak patrzą brzozy wiotkie w te dębowe oczy,

Że się cały zagajnik wzajem zauroczył,

A dęby przytulają źrenice brzozowe,

Zmieniając świat w łożnicę,  w zieloną alkowę.

 

Później, nikt już nie zastał brzozowego gaju,

I dęby potężniały pilnując swych rajów,

Nie było też oddzielnie dębniaka młodego,

Brzozy ciągle szeleszczą marsza weselnego.

 

Nie wpadł więc by na pomysł przechodzień przygodny,

Widząc zgodnie szumiący las brzozo-dębowy,

Że kiedyś dęby przygnał poryw serca głodny,

A wcześniej był zagajnik zielono brzozowy.


dobry+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 7 listopada 2009, 20:35
Bardziej tu przyrodniczo niż u Rymkiewicza :-) a i rymy są .
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 8 listopada 2009, 15:41
gałązką podnieca( swoją drogą niezłe)/podnietą. poszukałabym zamiennika na jedno. te stojące "luzem" jakoś topornie wobec śpiewnej całości. "gałąź się a gałęzią" - "a"?. opowieść Panu wyszła ciekawa. taka z daleka. legenda. trzecia i czwarta szczególnie.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 8 listopada 2009, 23:38
tak sobie myślę, że brakuje takiego pisania. bazując na tradycji, przedstawiać coś nowego.
interesującą opowieść można wysnuć na podstawie jednego obrazka.
Jan Stanisław KICZOR
Jan Stanisław KICZOR 12 listopada 2009, 18:48
Nie na temat to może, ale gdzie nie kliknę to pojawia się napis: nie masz uprawnień. Wychodzi na to,
że zalogowany jestem tylko po to, by móc wiersz wstawić, opinię przeczytać i chwatit..
Chciałem o Barańczaku przeczytać - brak uprawnień. O Świetlickim - brak uprawnień..itd, itd.
Na jakiekolwiek forum literackie, czy inne - brak uprawnień.
Dobra - godzę się z IV kat. tutejszego bywalca. Żeby nie było, że narzekam.
przysłano: 7 listopada 2009 (historia)

Inne teksty autora

Nic jeszcze nie jest stracone
Jan Stanisław KICZOR
Nie śpi spokojnie duch przeklęty
Jan Stanisław KICZOR
Sonet do nieba
Jan Stanisław KICZOR
Dzień, jak inne
Jan Stanisław KICZOR
Terra, ubi leones
Jan Stanisław KICZOR
In posse
Jan Stanisław KICZOR
Życiorys
Jan Stanisław KICZOR
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca