Literatura

gołębie zawsze wracają (wiersz)

domnul Mandibura

jakie szczęście mogę ci dać

nieogolone pyskate o twardych palcach

z daleka wydaje ci się że jestem kolorowy

stuprocentowy

a ja przez pół życia

byłem najwyżej czterdziesto

w szkle zawarty

zadomowiony

 

pragnę cię

ocalić od słów tylko posrebrzanych

z których po jednej wspólnej nocy

pozostać może ołowiane zdziwienie

i pocałunek nie tam zaadresowany

gdzie go wyczekują usta zaciśnięte

 

szalony jestem od wiatru znad morza

szalone mam słowa na końcu języka

o ile znośniejsza jest samotność niż osamotnienie

jak długo jeszcze

będę szukał w horyzoncie dziury


wyśmienity– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 15 grudnia 2009, 18:26
Tak, prawdziwie to rzekliście, Domnulu.
Kliner Ka.
Kliner Ka. 16 grudnia 2009, 02:25
yes.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 16 grudnia 2009, 13:04
z serca. "nieogolone pyskate o twardych palcach" całe. dużo tu. przez serce pewnie.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 16 grudnia 2009, 14:08
ano..
Rita 5 stycznia 2010, 14:21
Oczarowałeś wierszem(ami).
przysłano: 14 grudnia 2009 (historia)

Inne teksty autora

greciszek
Kuba Nowakowski
po wołanie
Kuba Nowakowski
ciemno
Kuba Nowakowski
akeda 2018
Kuba Nowakowski
ekstradycja stacha palucha
Kuba Nowakowski
niewzruszony
Kuba Nowakowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca