"jeszcze nie opadł popiół w lesie
a już nie tracą ani chwili
wiara w wybory w górę niesie
nadwornych imbecyli" -
z pieśni o niktosiach
a już nie tracą ani chwili
wiara w wybory w górę niesie
nadwornych imbecyli" -
z pieśni o niktosiach
jeszcze się męczy matka ziemia
ogryza przeszłość aż do kości
w oczach trzeciego pokolenia
nie ma radości
jest tylko smutek ból i pociąg
do miejsc przeklętych zawinieniem
dla swoich dziadów w teczkach wiozą
świata milczenie
czemuż potrzeba ludziom zdarzeń
do których śmierć jest uprawniona
by nie musieli kłamstw powtarzać
z głową w ramionach
zanim odpadnie lakier z trumien
człowiek na dobre się rozklei
wobec nieludzko pustej dumy
nie ma nadziei
ale tu celowo użyta jako środek( zresztą zerżnięte z mistrza takowoż w rytmie)
i mnie się podobuje takie ucinanie... czasami:)