Literatura

nasze się spieszy, a moje przedpółnocne odruchy bezwarunkowe (wiersz)

Magda

w naderwane ucho kota
mówię myślę teraz
i ciekawe czy to prawda  (tutaj znowu z tym kończę)
tamci mówili
ono zrobiło
która którego ponagliła i razem usiedli

 

wedle definicji powinieneś teraz drapać się po podniebieniu
wznosić modły i wymiotować resztkami tutejszych brudów
klęczeć
i jęczeć
ale to wszystko z miłości

 

wymyśliłam sobie ciebie jak i całą resztę
a może zmyśliłam że wymyśliłam
widzę drewno gryzę
sprzątam ze stołu resztki samoświadomości

 

przedwczorajsze śniadanie


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 września 2010, 10:14
mam mieszane odczucia po przeczytaniu, z jednej strony to ciekawy tekst, zainteresował mnie innością, przynajmniej nie jest o jesieni, ale z drugiej strony robisz tu takie supełki, że do końca się martwiłam, że nogi sobie powiążesz i upadniesz.
no i jak tu nie pomyśleć o Jarockiej i "wymyśłiłam cię nocą przy blasku świec". naturalniej brzmi bez sobie.
ew
ew 3 pazdziernika 2010, 13:13
Na pewno jest to nietuzinkowa poezja. Dużo zawartych uczuć i do tego żonglerka słowna.
Żonglerka czasownikami, ok, fantastycznie wyszła jak dla mnie. Natomiast trzykrotne użycie resztek i reszty chyba ciąży tekstowi.
estel
estel 4 pazdziernika 2010, 19:01
Mi tu nic nie ciąży (choć nie wiem, czy o ciąży, ale być może). I się bardzo ucieszyłam zobaczywszy, że to przed a nie wczorajsze śniadanie.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 5 pazdziernika 2010, 02:14
a mnie się tak przeczytało

"w naderwane ucho kota
mówię myślę teraz
i ciekawe czy to prawda (tutaj znowu z tym kończę)
tamci mówili
ono zrobiło
która którego ponagliła i razem usiedli



wedle definicji powinieneś teraz drapać się po podniebieniu
wznosić modły i wymiotować resztkami tutejszych brudów
klęczeć
i jęczeć
ale to wszystko z miłości




widzę drewno gryzę
sprzątam ze stołu


przedwczorajsze śniadanie"

(przyznaję, że miałem "wybekspejsować" ... "sprzątanie ze stołu"... ale przesada skrótów ... i rzeczywisty bałagan na stole pasowałby raczej do mnie... Stąd ... powściągnąłem pozostałe pokusy;-)

A tak zwyczajnie, skoro ... poczepiałem się powyżej ... to i tak ... "bez względu na wszystko bardzo dobry" ...

Jarocka również mi przyszła do głowy (aluzyjnie nie rzeczywiście, mimo że nadal "piękność bez wieku"... nie wnikam w przyczyny;-)... W sumie gdyby zasugerować, niekoniecznie wprost (są sposoby rozmaite, a i Ty chyba masz swoje...), że "nawiązujesz-cytujesz" byłoby po sprawie...

Z jednej strony chciałoby się puenty, która rozewrze "ryj" zaniemówieniem w "WOOOOOOOOOOW", z drugiej ... elementy nieszablonowych supełków poetyckich i konwencjonalne, ot ... banalne spuentowanie... nie razi ... i nawet zrozumiałe..

Po prostu Kobieta...
Magda
Magda 9 pazdziernika 2010, 23:08
"po prostu kobieta..." : )
nie nawiązywałam/nie cytowałam Jarockiej, kompletnie nie miałam takiego zamysłu :)
Justyna: masz rację, lepiej brzmi bez sobie, dziękuję : )
przysłano: 26 września 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca