odysewłóż (wiersz)
Kuba Nowakowski
http://www.youtube.com/watch?v=vZ61su9H5RU
dla świętego spokoju wyprawiłaś mnie łupiną w niebyt
dmuchałaś w żagiel u nabrzeża na wypadek
gdyby wiatr stanął w mojej obronie lub po prostu
postanowił nie mieszać się w nasze ludzkie gry wojenne
wiesz
woda w oceanie okazała się być czarna tylko w pierwszym roku
teraz unoszę się daleko od twoich narzekań
fale pienią się już tylko z nudów
horyzont traci przyzwoitą prostolinijność
czy reszta dni jest wyspą wielkości podwórka na którym
oświadczyłem ci się w porywach wiatru gdy jeszcze się mieszał
czy też kontynentem bogatym w złoża feromonów
to nie ma znaczenia większego niż spalony czajnik
ważne że woda wokół
ma kolor wolnego wyboru
wyśmienity
12 głosów
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
31 grudnia 2010
(historia)
przysłał
Kuba Nowakowski –
31 grudnia 2010, 21:45
autoryzował
ew –
4 stycznia 2011, 17:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się