za długi

Grzesiek z nick-ąd


po każdej śmierci mniej mnie w sobie
po narodzinach nigdy więcej
bo choć poeta to wciąż człowiek
a ludziom opadają ręce

 

bo ile można mieć nadziei
ile zachodów utraconych
wierzyć że wszystko można skleić
że jeśli tli się to wciąż płonie

 

i że przeprosić można miłość

choć ona sama nie wie za co
tak się Agnieszko porobiło
że swe rachunki duszą płacę

 

a kiedy dojdę już do końca
wierzę że debet nie zostanie
bo przecież zawsze będziesz Słońce
moim ostatnim miłowaniem

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 28 lipca 2011
anonim
  • Marzena P.S.
    Czasem dochodzę do smutnych wniosków - nie można być matką, żoną, studentką, psychologiem, kobietą, piszącym i Marzeną ... Wiersz dotarł!

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Przyzwoicie, po prostu. Na ogół piszesz lepiej.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Konrad Żygadło
    dwie pierwsze strofy naprawdę dobrze, potem mało poetycko i zbyt osobiście. zbyt realnie. póki co nie oceniam

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Jak dobrze, ze rymowane stają się modne. Mnie sie podoba, zwłaszcza ostatnia.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Mnie się wydaje, że wiersze rymowane nigdy nie wyjdą z mody, a wręcz spora część piszących właśnie od nich zaczyna. Trzeba mieć jednak talent, aby takiego nie sknocić i nie wyczarować zwykłej rymowanki. Trochę wiedzy o rymach zawsze się przydaje.

    A teksty powyższy? Po prostu przyzwoicie :) Może kiedyś w końcu uda nam się spotkać w bardziej radosnej atmosferze.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    zapewne całkiem niedługo

    · Zgłoś · 13 lat