W porywach serca i duszy [I, II, III]

abojawiem

W porywach serca i duszy [wersja pierwsza]

 

Kto nie porywa się

z motyką na słońce

do słońca

pewnie nie dotrze

a kto porywa się

też pewnie nie dotrze

ale chociaż

oderwie się od ziemi.

 

 

W porywach serca i duszy [wersja druga]

 

Kto porywa się

z motyką na słońce

do słońca pewnie nie dotrze

ale chociaż

oderwie się od ziemi

 

od takiego siebie

jaki go tu trzyma - czyż nie

tym czego w istocie nie ma

a to może człowieka

na zawsze uziemić.

 

 

w porywach serca i duszy [wersja trzecia]

 

kto nie porywa się

z motyką na słońce

do słońca pewnie nie dotrze

a kto porywa się

też pewnie nie dotrze

ale chociaż na chwilę

oderwie się od ziemi

 

a może nawet jak

na skrzydłach uniesie się

daleko daleko

wysoko wysoko -

gdzieżby indziej

jeśli nie w stronę słońca

jak ten jeden i tylu tylu innych

abojawiem
abojawiem
Wiersz · 17 grudnia 2012
anonim
  • Reg Kehoe
    beka.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Marta
    Twoje ... (nie wiem czy wiersze) więc powiem "słowa" są ( wszystkie ) bardzo przyjazne człowiekowi, są ciepłe, takie "a bo ja wiem " wypełnione ludzką bezradnością i często ukrytą mądrością.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Marta
    po dłuższym tutaj pobycie, powiem że nie wszystkie są przyjazne, ale nadal niektóre Twoje "słowa", dla mnie są bardzo do "wzięcia" .Ja zazwyczaj nie piszę komentarzy, ale abojawiem dlaczego poczułam się na Twojej stronie bardzo swojsko.
    Pozostaję z życzliwością i czekam na nowe "słowa"

    · Zgłoś · 11 lat