Obyśmy byli jak te liście jesienne (wiersz)
CDE
nie spadniemy
latanie to taki wiosenny stan
w powietrzu mamy sojusznika
który miłością pojesieniał
zatrzymujemy tajemnicę
schowaną gdzieś w ściółce leśnej
gdy dmuchamy na siebie pożądaniem
a liście ziewają
od dawna mają dość kochanków
spoglądam w Twoją jasną stronę
tę ciemną zostawiłaś trudnym chwilom
jest tam spokój
oddech końca wiosny
i chciałbym sfotografować
uścisk naszych starczych dłoni
usłyszeć chropowaty głos jesieni
znów czuć wiosenność latania
dobry
1 głos
przysłano:
9 pazdziernika 2014
(historia)
przysłał
Paweł Lewandowski –
9 pazdziernika 2014, 12:23
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
pzdr,
cyjanek
Pozdro!