Literatura

po kościele (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

 

"(...) to, co ważne, nie waży wiele, zupełnie jak to, co nieważne - dlatego tak łatwo pomylić jedno z drugim, poplątać się i zgubić."

 

przyczynił się do narodzin

w jakimś stopniu

dał zdolność czucia i myślenia

i ma gdzieś święty spokój

obserwowania co z tym zrobię

 

bez zbędnych ofiar i tłumaczeń

palenia krzaków i czarownic

bazylik encyklik i purpurowej obfitości

poprosił o tyle dobroci o ile

będę umiał zrozumieć co to znaczy

 

nie mając wpływu na plagi

wojny i inne ludzi nieszczęścia

karze wyrzutami sumienia

nagradzając wdzięcznością człowieka

 

mój bóg wierzy we mnie

i to nam obu wystarcza


niczego sobie 10 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 7 czerwca 2015, 19:17
Ciekawe czy ty wierzysz w niego?-)
Mithril
Mithril 7 czerwca 2015, 19:54
ja jestem za wiarą w życie, a gusłami niech zajmują się teofoby
- nieszczęścia się zdarzają z autowiną lub czyimś zaangażowaniem
i jak zawodowy ateista uważam, że modlitwy bywają piękne, a piękno ich wypowiadania nie przekłada się na życie, bo życie to np. ja i to czym jest dla mnie:
żona i dzieci... reszta to tylko pierdoły
i niczyjej wiary nie potrzebowałem, nie potrzebuję i nie będę potrzebował :-)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 7 czerwca 2015, 20:33
a wiary żony i dzieci w c iebie też nie?
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 7 czerwca 2015, 20:35
skoro to mój bóg to dlaczego mam w niego nie wierzyć? pytanie iście na miejscu.. oj panie Januszu oj
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 7 czerwca 2015, 20:37
poza tym Jarku nie rozumiem kontekstu Twojej wypowiedzi.. czyż ja nie napisałem tego samego w tekście co Ty w komentarzu?
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 7 czerwca 2015, 20:58
Autorze. Jest taka świetna książka "Zielona Kobyła" francuskiego pisarza Marcel Aymé. Sądzę ,że warto abyś przeczytał zanim zaczniesz się puszyć...!-)
Mithril
Mithril 7 czerwca 2015, 21:02
ja tylko dołożyłem swój tok "dowierzania"
takie odczytelnicze, "aneksowe" przedłużenie do utworu
Mi Lo
Mi Lo 8 czerwca 2015, 11:35
bogowie, a ich personel naziemny, to zupełnie inna para kaloszy.
tego i tylko tego się trzymam, od czasu, gdy dowiedziałem się, że mógłbym być pasterzem i owieczki zwodzić. i to nie ze względu na gadane, ale przez potencję wybujała jak ego grafomana ;-)
Bogusław Uściński 12 czerwca 2015, 17:24
Najsłabszy twój wiersz
xminutka
xminutka 12 czerwca 2015, 23:51
fajna pointa, smutna, ale błyskotliwa
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 7 czerwca 2015 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca