miary i wagi są jak obrazy luster
przyłożone do zatartych imion
oknami o pancernych szybach
rysują przestrzeń zabierając swobodę
władcy gwoździami półprawd
kradną wszystkie wizje
poprawne legiony gladiusami
w marszu wycinają litery
nowej uniwersalnej łaciny
barbarzyńcy ostania nadzieja
za cenę ropy oswobodzą
od złudzeń złotego wieku