manowce (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
ślepy od urodzenia śni o słońcu
każdą ciszę widzi lepiej od profetów
codziennie dotyka pełni światła
mając całą przestrzeń w ramionach
talent zabiera przyjaciół
słyszy gamę kolorów
od czerni do dyszkantu
świat staje się zbyt tłoczny
tyle w nas miłości ile muzyki
tyle słów w obrazach ile wiary
zostawmy nazwy drogowskazom
bezdroża prowadzą w chmury
to czego nie mamy
wzbogaca mocniej od nadmiarów
bóg kocha biedaków
dlatego mają najwięcej
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
31 grudnia 2015
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
31 grudnia 2015, 11:19
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Kiedy ci brak, to się starasz. Kiedy masz dość, to się lenisz? Czy nie tak.. choć różnie to wygląda.
Największą motywacją jest druga osoba.
Pozdrawiam