Literatura

poprzez (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

pożyczam oddech od maszyny

zanurzając się najgłębiej w cykle

mechanicznymi powiekami

uciekam przed światłem

świadomy potrzeby świadomości

brnę trwając bezruchem

 

nie budźcie mnie

nie zauważę śmierci

przejdę bez pożegnania

ze skupienia w plejady

 

lśnienie jest jedyną drogą

na końcu błysku czeka

najbardziej znany nieznajomy

nazywany bez potrzeby

imieniem imion  


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Markus 6 marca 2016, 18:48
może i dobry ale go nie rozumiem
Mithril
Mithril 8 marca 2016, 21:33
...często się słyszy, że respirator jest dla "niektórych" przekleństwem, gdyż za jego sprawą ciągle towarzyszy im cierpienie/zmęczenie

a nieznajomy o imieniu imion wydaje się być z tego kontent
- dobry tekst
przysłano: 5 marca 2016 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca