Literatura

agresywny marketing (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

pierdolę rzeczywistość

filtruję kalekie pryzmaty

światła odbijam zapachem

popiołem maluję horyzont

choć nie ma jeszcze ognia

wieszczą się obrazy jakby

Jeroen Anthoniszoon powrócił

na wszystkie ekrany świata

sędziowie i kaci upadają z szal

w objęcia skazanych Magdalen 

nieskazitelne posągi śmieją się

z krzywych kończyn żebraków

pustynne miasta ostatniego wieku

jak początek nowej ery

prorokują trzaskiem fundamentów

a kiedy otwieram oczy widzę

reklamę perspektywy perspektyw

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 5 września 2016, 08:17
"pierdolę rzeczywistość

filtruję kalekie pryzmaty światła odbijam
zapachem
popiołem maluję horyzont choć

nie ma jeszcze ognia

wieszczą się obrazy jakby Jeroen Anthoniszoon
powrócił na wszystkie ekrany świata
sędziowie i kaci upadają z szal
w objęcia skazanych Magdalen

nieskazitelne posągi śmieją się
z krzywych kończyn żebraków
pustynne miasta ostatniego wieku
jak początek nowej ery prorokują trzaskiem fundamentów

a kiedy otwieram oczy widzę reklamę
perspektywy perspektyw"


...dla mnie w takim przejściu :-)
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski 5 września 2016, 08:20
Mithril

i chyba masz rację :-)
Mithril
Mithril 5 września 2016, 09:41
...racja?
tu zadecydowała raczej przejrzystość

:-)
przysłano: 5 września 2016 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca