w chorym ciele chory duch

Kamil

czasami robię recykling
ciała, wszystkie zapędy 
i popędy pozwoliły tylko 
na uwieranie w krzyżu 

przewiało mnie 
kiedy stałaś na balkonie w samym 
podkoszulku, szukałaś tam
sensu życia, prosząc gwiazdy 
o jakiś znak 

stałem tuż za tobą z małą erekcją, chciałem cię
przekonać do „tu i teraz”

płyną we mnie toksyny 
które trzeba oczyścić bo nie uda się już żadne 
przelanie krwi 

w zdrowym ciele zdrowy duch
więc trochę choruję 

żaden lekarz nie chce przepisać 
mi recepty

Kamil
Kamil
Wiersz · 23 października 2016
anonim