nie jesteś tak nieśmiertelny
jak spadający anioł
łudzisz się wiecznością
przez sześć sekund od bruku
uzbrojony w stare uczucia
miedzy krawatem a szyją
zmierzasz do klamki
nie możesz zdecydować
okno czy pętla
wszyscy przewodnicy to kurwy
w całej swej normalności
sprzedają się za poklask
prowadzą do jednego z rozwiązań
przez poranne serwisy
i wieczorne wiadomości
zapisane na ustach pieśniarzy
wśród tysięcy zapalniczek
nigdy nie zamilkniesz
gdziekolwiek jesteś poczuj to
pamięci Chrisa Cornella