Namaluj mi siebie z Priankova
wśród obietnic krwistej czerwieni
bez pamięci bez marzeń bez słowa
spróbuj duszę w obrazy zamienić
możesz po nim szarości kopiować
obietnicą przydrożnych kamieni
tylko próbuj codziennie od nowa
całą siebie w obrazy zamienić
przytul jabłko wdzięcznymi udami
w zakazanym owocu jest szczęście
jest to wszystko co jeszcze przed nami
jeden obraz i chyba nic więcej
jej obraz
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz
·
29 października 2017
Bardzo