lotne prochy przeszłych
blaskiem odbitym
od czaszki księżyca
odsłaniają wieszczą postać
w zacieku na murze
ich symbole zmienione w młoty
kują łańcuchy i okowy
ledwie zarosłe rany
otwiera na nowo
narodowa głupota
lotne prochy przeszłych
blaskiem odbitym
od czaszki księżyca
odsłaniają wieszczą postać
w zacieku na murze
ich symbole zmienione w młoty
kują łańcuchy i okowy
ledwie zarosłe rany
otwiera na nowo
narodowa głupota