znaki metafizyczne (wiersz)
Sumer
chodniki niegdyś
rozciągające się w sensowną
wykładnię dzielnicy
nie odpowiadają krokom
w dziurawych butach
pełnych nihilizmu
nocne niebo
nie uderza gwieździście
do emisji śnienia
która ma przerwy na bilbord
reklamujący wyjazd do Indii
muszę zaktualizować wyjścia
z nieśmiertelnością na ramieniu
w najgorszym wypadku
zresetować swoje kolejne istnienie
dobry
1 głos
przysłano:
5 maja 2019
(historia)
przysłał
slavic player –
5 maja 2019, 15:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się