Wulkan

Konrad Koper

Gdy wulkan śpi,

naukowcy zaglądają do jego gardła,

pełnego gorących wycieków…

 

Pomrukującej bestii nie okiełzają,

ale poznają jej charakter.

 

Dziś wulkan znowu strasznie żartuje.

 

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 13 czerwca 2020
anonim
  • marzena
    horror?
    czy bardziej erotyk? bardzo dobry, podkręciłabym jeszcze atmosferę :)

    · Zgłoś · 5 lat
  • Konrad Koper
    Pudło- wulkan... Bardzo dziękuję !!

    · Zgłoś · 5 lat
  • marzena
    Konrad, przepraszam ale jeden wulkan pożyczyłam od Ciebie, chyba nie będziesz zły :)
    właśnie jestem w trakcie umierania... z nudów :) trochę mi odbija :) szczególnie jak czytam wiersze...(cenzura nie pozwala) Twój tekst daje natchnienie, jest oryginalny.
    Dziękuję!

    · Zgłoś · 5 lat